kotlety z fasoli
1 puszka fasoli (ja użyłam białej)
1 jajo
1/2 cebuli
2 łyżki otrębów
lekko przemielone płatki żytnie (ale że mi się skończyły różne płatki- dziś dodałam mąkę żytnią)
pieprz
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka cząbru
olej do smażenia
do obtaczania: 2 łyżki otrębów i 2 łyżki mąki żytniej
Odsączoną fasolę zmiksowałam z jajkiem, dodałam posiekaną cebulę, otręby i przyprawy. I zaczęłam dodawać mąkę żytnią - aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Masa nie musi być bardzo gęsta - ja nabieram ja łyżką i formuję kotlety posiłkując się mieszanką mączno-otrębową, w której je obtaczam delikatnie. I od razu na patelnię.
Z podanych składników wyszła duża patelnia kotletów, chyba z 8 sztuk. Zostały mi jeszcze 3 - będzie "hamburger" na śniadanie ;-)
To była bardzo szybka akcja - jak wyrabiałam masę na kotlety, to już pęczniał zalany wrzątkiem kuskus. A gdy smażyły się kotlety szybko zrobiłam surówkę z kapusty kiszonej, jabłka, marchewki, cebuli i oleju lnianego.
Może nie jest to bardzo fotogeniczne danie, ale szybkie i pożywne. No i smaczne oczywiście.
pysznie wyglądają:) takich kotletów jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńzachęcam, bardzo szybkie i proste, i smaczne :)
Usuńmam ochotę ich spróbować :)
OdpowiedzUsuńmmm musze wypróbować :) Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuń