Wegańskie pasty, choć ta dzisiejsza to stary wynalazek. Jedna z pierwszych, jeszcze z czasów gdy byłam początkująca wegetarianką.
Soczewica już tak ma, że jak jest czerwona to podczas gotowania zmienia kolor. A jak się jeszcze doda kolorowych przypraw to można uzyskać bardziej apetyczny odcień.
żółta pasta z czerwonej soczewicy
1 szklanka soczewicy
2 ziarna ziela angielskiego
1 liśc laurowy
2 cebule
1 ząbek czosnku
3 łyżki oliwy
przyprawy: pieprz, kminek mielony, kmin rzymski, kurkuma
obowiązkowa czarnuszka do posypania ;-)
Soczewicę płuczę i moczę (to nie jest konieczne, ale miałam czas). Potem gotuję z liściem i zielem. Jak już będzie miękka (tu trzeba uważać, bo się lubi przypalać) odcedzam i zostawiam do odcieknięcia.
Na oliwie smażę cebulkę, gdy się zeszkli dodaje posiekany czosnek. To jeszcze chwilę smażę. Dodaję do soczewicy, potem przyprawy, blenderuję, pakuję do dużego słoika i jem przez 3 kolejne dni :-)
Uwielbiam takie pasty. Fajny kolor wyszedł z tej czerwonej soczewicy :D
OdpowiedzUsuń